Emilia Bogucka, przedstawicielka pokolenia młodych rzeźbiarzy balansuje pomiędzy tradycjonalizmem a poszukiwaniem nowej formy. Jej prace to z jednej strony przedstawienia figuratywne, ale nieklasycyzujące. Artystka działa poprzez zróżnicowaną fakturę i pewną deformacje. To właśnie ona deformacja prowadzi ją do nowych rozwiązań i czyni jej sztukę współczesną interpretacją tego, co kojarzy nam się z wielowiekową tradycją rzeźbiarską. Tworząc, nie operuje skomplikowaną formą, manierystycznymi układami, ale wybiera raczej upraszczanie, syntezę, co prowadzi do swoistej delikatności i subtelności wyrazu. Podejmując kolejne tematy nawiązuje do poprzednich prac, zawsze jednak postępuje o krok naprzód. Tak właśnie prezentuje się cykl rzeźb „O – twory”. Jako pierwszy powstał akt kobiecy z otworem, symbol połączenia Nieba i Ziemi. Pomimo swoistej utraty, nieobecności części tkanek, całość nadal pozostaje czytelna i jasna dla oglądającego. Dzięki temu zaskakującemu rozwiązaniu praca nabiera lekkości, co podkreśla bardzo kobiece upozowanie ciała. Niezmiernie ważną rolę odgrywa w tym przypadku materiał – ziemia wymieszana z żywicą, kolejne ciekawe i wyjątkowe zestawienie. Całość pomimo monumentalnej wielkości (280cm.), jest bardzo subtelna i elegancka. Rzeźba ta była zaczątkiem kolejnych prac, tworzących wspólnie dyplom Autorki. Na cykl „O – twory” składa się wymieniona wyżej rzeźba, akt kucający i trzy postacie na okręgu. Zawieszone nad ziemia zdają się wirować w lekkim pędzie. Dematerializujące dziury korespondują z elegancją formy pierwszej rzeźby. Z jednej strony sztuka figuratywna, z drugiej twór na granicy materialnej rzeczywistości.
Emilia w swych poszukiwaniach koncentruje się nie tylko na formie, lecz również na wykorzystywanym materiale. Tworzy zarówno tradycyjnie w drewnie, w kamieniu, metalu, ceramice, ale nie stroni też od rozwiązań innowacyjnych. Łączy żywice z przeróżnymi materiałami, co daje zaskakujące efekty. Materiał pełni w jej twórczości bardzo ważną rolę, obserwujemy to zwłaszcza w tytułowych „O – tworach”; dzięki zastosowaniu żywicy powstał podkreślający lekkość efekt transparentności, to jakby kolejna próba dematerializacji obiektu.
Sama autorka wypowiada się o swojej pracy w kontekście problemu otwartości rozumianej jako określona tkanka rzeźbiarska lecz również w sensie otwartości nas samych, ludzkiej natury i umysłu, prowadzącej do nieustannego rozwoju. Zadaje pytanie o granice tej otwartości, granice każdego z nas.
Twórczość Emilii jest ciągłym poszukiwaniem nowych środków wyrazu i jednocześnie trwaniem w tradycji rzeźbiarskiej. Artystka nie obawia się podejmowania nowoczesnych rozwiązań, zawsze jednak mając na uwadze korzenie, z których wyrasta.
Jako młoda rzeźbiarka reprezentuje nowego ducha swego pokolenia.
Barbara Górecka